Sydney Trzeba być nieziemskim optymistą, żeby uważać, że da się radę do śmierci ruchać jedną kobietę na zmianę z waleniem gruchy. xD
Bardzo dobra teza. Serio, sam się z tym zgadzam. Ale właśnie tylko miłość w swojej trudno wyjaśnialnej postaci, wyłącznie miłość, czyli uczucie wyższe od popędu, może według mnie korygować popęd.
Bo co - strach? Owszem w pierwszym związku kiedy zdradziłem to trochę się obawiałem konsekwencji, ale szybko minęło. Za drugim razem strach był już tylko dodatkowym motywatorem.
Była.tez racjonalizacja własnego czynu: a co jeśli ona mnie zdradzi, a ja sobie odmówię? A okazja była naprawdę warta grzechu.
To wszystko są tak jak wspomniałem kalkulacje, egoistyczne, wyprachowane, to uczucia instynktowne, pierwotne.
Dlatego właśnie wydaje mi się że tylko uczucie wyższe może uzasadnić pewne zachowania.