Dla odmiany, zamiast piekiełka trochę normalności, wpadła mi dziś myśl o programach dla dzieci z czasów mojego dzieciństwa.
Jak dla mnie, były to wartościowe rzeczy, gdzie dzieci mogły trochę poznać świata.
Np. w tym odcinku było o czytaniu, dzieci robiły gazetkę, każdy coś czytał.
Czołówka z lat ’80 też jakaś taka normalna.
Dzieci na placu zabaw fikają, ruszają się, bawią.
Czołówka z lat 1998-1999 już jest jakaś bardzo elektroniczna.
Przykład pierwszy z brzegu TIK-TAK: