Albo w mieszkaniu rodziców i na ich utrzymaniu, jak zdaje się żyjesz obecnie mimo posiadanych kwalifikacji.
Jak widać da się i tak.
leto mieszkanie jest dobrem wyżej uplasowanym w hierarchii życiowych potrzeb człowieka
No i co w związku z tym?
Każdy powinien takowe dostać z jakiegoś rządowego przydziału? Zarówno Ci, którym chce się pracować, kombinować i podnosić kwalifikacje, jak i osoby, które mają to w dupie?
Tak byłoby sprawiedliwie?
Jednym z moich głównych klientów jest duży deweloper. Tempo sprzedaży mimo wojny wciąż jest zadowalające, mieszkania generalnie się sprzedają i bardzo wielu ludzi kupuje je za gotówkę. Wśród klientów są nawet wspólnicy spółek cywilnych (zwykli przedsiębiorcy, tacy sami jak ja i Ty), którzy kupują je pakietowo, z myślą o wynajmie.
Ludzie sobie jakoś radzą, zarabiają, inwestują.
Taka przynajmniej jest rzeczywistość wokół mnie.
Nie neguję, że są ludzie, których przeznaczeniem są wyłącznie mało płatne, proste prace fizyczne. Nie uważam jednak, że powinni być opłacani tak samo jak lekarze, prawnicy czy architekci i powinno być ich stać na zakup mieszkania za gotówkę.
leto Płacę, pi razy oko, 5% (no, trochę więcej, ale niedużo) PITu, a od VATu sobie tam różne rzeczy odliczam
Ja płacę 17% od moich (niemałych, darujmy sobie niepotrzebną skromność) przychodów.
Ponad 2k ZUSU (bo na szczęście jestem na ryczałcie).
23% VAT.
Każdy mój podpis pod jakimkolwiek dokumentem to ogromna odpowiedzialność.
Jeden błąd i do końca życia mogę mieć na plecach komornika (nie wszystko pokryje moje OC).
A mimo to płacę dużo wyższe (kwotowo) podatki niż zdecydowana większość ludzi (w tym Ci, którzy robotą stresować się nie muszą), a Ty byś chciał zajebać mi jeszcze więcej.
Kurwa, to takie niesprawiedliwe 😂
Tak. Nikogo nie oszukujesz, takie są zasady opodatkowania Twojego zawodu, z których korzystasz. Nikogo przecież nie okradasz.
leto czy aby na pewno nikt mi nic nie dał?
No nie, co najwyżej niedużo Ci zabierają.
Nie dostajesz wynagrodzenia za nic.
leto czy powinienem jej powiedzieć, żeby wzięła kredyt i znalazła lepszą pracę?
O nią się nie martw, ma bogatego narzeczonego.
leto Polska to nie jest kraj dla biednych ludzi
Ani tym bardziej dla leniwych i roszczeniowych.
Im zresztą nawet nie współczuję.