LaLibertine Mówisz o tym gdy całe rodziny pakistańskie brały domy z councilu, po 8-9 dzieciaków, każdy dzieciak dom z councilu, council go wyposażał, wymieniał piec, płacił za izolację czy nowe okna a potem dom szedł od razu w cichy podnajem.
Jak wpadała ZAPOWIEDZIANA kontrola to lokator robił wyjazd a “właściciel się pojawiał”. Po 5 latach taki dom pozwalano okupić za 30% jego wartości. Jak by ktoś się dziwił czemu ludność commonwealthu w UK jeżdzi drogimi autami to powyższe jest właśnie odpowiedzią. I nie to nie wyssane z dupy historie, sam na początku w takim właśnie podnajętym na krzywy ryj domu mieszkałem.
O takich patologiach mówisz?