JAL Tylko co ma do tego rok, skoro stosunek płacy minimalnej i podnajmu to w tych latach mniej więcej zależność stała? Ale zapomniałem, że teraz to jest w ogóle “najgorzej” 🙂
Stała? Serio? Moze jeszcze mi powiesz że oprocentowanie kredytów jest stałe, podobnie oprocentowanie lokat, i to nie jest wcale tak że te 10 + lat temu nie było mody na kupno kawalerek na wynajem?
Bo lokaty były o wiele bardziej opłacalne a kredyty droższe (oprocentowanie). Nie mniej na rynku nie było skupywania całymi klatkami.
Akurat ostatnie lata niemal wymuszały inwestowanie bo lokaty były po 0,5%
A najłatwiej zainwestować w nierucha. Nie w startup, nie w biznes a w nierucha. Bo nieruch się zwróci a przynajmniej nie zginie.
JAL Z tego co widziałem to korelacja ilości dzieci do wysokości zarobków jest odwrotnie proporcjonalna.
Jest, ale jest też taka korelacja że poza patolą która ma mops i kuratora skaczących i ogarniających wszystko, normalne osoby chcą wpierw się ustabilizować ekonomicznie. A biologia ma w dupie ekonomie i biologicznie najlepiej jest mieć dzieci blizej 20 niż 40stki.
JAL Ty poważnie musiałbyś wyleźć czasem z domu. Pracy dookoła mam “w ciul” - to robić nie ma komu, bo “nie wim nie umim, albo przerwy na fajkę nie zapewniają kapitalisty jebane”. Kto chce - ten pracuje.
Mieszkam w mieście wojewódzkim, we własnym mieszkaniu.
Nie wiem jak to jest w jakimś Gostycynie w powiecie Tucholskim.
Przerwy na fajkę czy przerwy ogólnie jako takiej? Co do ni wim, nie umim.
Jak tak trzeba pracowników to moze niech sie w nich inwestuje.
Potrzeba kogoś na wózek a takowego nie ma, to wziąć kogoś kto robi coś innego i mu zafundować szkolenie z lojalką.
Ale to jest koszt. Jeszcze nie widziałem oferty do gastro czy pracy z żywnością gdzie pracodawca by zaoferował że te badania zafunduje (co wręcz jest jego prawnym obowiązkiem) Raczej tych badań się wymaga.
Ale ja wiem, to jest roszczeniowość. Dobrze ze kierowcom nie każą płacić za paliwo z własnych pensji