Mała historyjka do rozkminy na poniedziałkowy rozruch. Moi znajomi, nazwijmy ich “Wojtkiem” i “Anią”, para od 20 lat, trójka dzieci. Oboje regularnie uczestniczący w różnych terapiach od wielu lat, w tym małżeńskiej. On z dużymi brakami z dzieciństwa, ona posiadająca manię kontroli, z wieloma blokadami w łóżku. Związek mało ognisty, wzajemne narzekania na siebie od wielu lat, bezskuteczne próby naprawy. No i nagle Wojtek zaczyna dawać wyraźne sygnały, że ma kogoś na boku. Ania zauważa, że częściej wyjeżdża na delegacje. Wojtek jest jednak dosyć wylewny i mało ostrożny. W końcu wyjaśnia sprawę jasno - poznał sobie studentkę w innym mieście, płaci jej za seks. To nic nie znaczy, nazywa ją wprost swoją “zabaweczką”, “ruchadełkiem” - chodzi mu wyłącznie o ostry seks bez żadnych hamulców. Chce być dalej z Anią, ale w jednostronnie otwartym związku. Ania jest w rozsypce, zaczyna brać psychotropy. Wszyscy mówią jej, że powinna go kopnąć w dupę, kazać mu wypierdalać z domu. Mówi mu pewnego dnia, że nie chce z nim dłużej być. Rozstają się - taka obustronna deklaracja pada w rozmowie. Jak to jednak wygląda w praktyce? Dalej ze sobą mieszkają, zajmują się dziećmi. Ania mówi, że mają obecnie najlepszy seks w życiu. Wszystkie blokady nagle wyparowały. Wojtek raz w tygodniu wyskakuje do swojej studentki, o czym Ania wie. Nienawidzi go za to. Wczoraj spotkałem ich na jednej imprezie. Byli tam całą rodziną, Wojtek bawił się z dziećmi, a ja sobie gadałem z Anią - wtedy usłyszałem całą historię (od zawsze zarówno z Wojtkiem, jak i z nią gadaliśmy bardzo otwarcie, chociaż Wojtek nie pochwalił mi się zmianami w swoim życiu 😉 ). Wojtek przychodził do nas od czasu do czasu, wymieniał jakieś uwagi z Anią, obejmował ją. Na pozór idealny związek. Próbuję to jakoś ogarnąć swoim umysłem, ale wszystkie teorie bledną. Niby wiem, że nic tak nie odblokowuje kobiety jak inne babki w otoczeniu jej faceta, ale tutaj przecież temat jest grubszy. Wytłumaczcie mi to, żuczki.

Johnny W końcu wyjaśnia sprawę jasno - poznał sobie studentkę w innym mieście, płaci jej za seks. To nic nie znaczy, nazywa ją wprost swoją “zabaweczką”, “ruchadełkiem” - chodzi mu wyłącznie o ostry seks bez żadnych hamulców. Chce być dalej z Anią, ale w jednostronnie otwartym związku. Johnny Mówi mu pewnego dnia, że nie chce z nim dłużej być. Rozstają się - taka obustronna deklaracja pada w rozmowie. Jak to jednak wygląda w praktyce? Dalej ze sobą mieszkają, zajmują się dziećmi. Ania mówi, że mają obecnie najlepszy seks w życiu. Dopóki jest w małżeństwie sex nie można się rozwieść? Johnny Dalej ze sobą mieszkają, zajmują się dziećmi. Ania mówi, że mają obecnie najlepszy seks w życiu. Wszystkie blokady nagle wyparowały. Nie traktują się już jak mąż i żona, a jak dwoje wolnych kochanków. Johnny Nienawidzi go za to. To silne uczucie. Lepiej niż małżeńska obojętność. Daję im ze 2 lata, a potem ona ostudzi uczucia i zechce na zimno rozwodu.

Rozwiany Dopóki jest w małżeństwie sex nie można się rozwieść? Można. Rozwiany Nie traktują się już jak mąż i żona, a jak dwoje wolnych kochanków Też o tym myślałem, ale jednak okazywali sobie czułość, mają dzieci, ogarniają razem dom. Przecież w praktyce to nie różni się niczym od małżeństwa. No i jednak jest wciąż o niego zazdrosna, mówi mu wprost co myśli o jego wyjazdach do kochanki, o tym jak ją to rani, nazywa to brakiem szacunku, traktowaniem jej jak zero. On nie wyraził żadnej skruchy, mówi wprost, że tak to teraz będzie wyglądało. Dziwna sytuacja dla mnie. Wydaje mi się, że “typowa” kobieta jednak dążyłaby do rozwodu i chciałaby puścić go w skarpetkach.

Johnny Można. Ale jest więź, jak to uzasadnić przed wysokim sądem?

Co ma się zdarzyć - zdarzy się. A wystarczy tylko zapalnik. Obecna sytuacja wydaje się następująca - “Ania” dostała obuchem w głowę. Było chujowo ale stabilnie. Rutyna dnia codziennego do którego najwidoczniej przywykli. Aż tu nagle “Wojtek” dosłownie i w przenośni poczuł ogień. Lęk przetrwania “cholera, kradną mi chopa” oraz dowód społeczny “o siet, młoda studentka się nim zainteresowała więc może nie jest taki oklapnięty” spowodował otwarcie się “Ani”, która jest kierowana emocjami. Wystarczy jednak znak sygnał, który zjawi się jak grom z jasnego nieba i jej powie “Słuchaj, robi na boku. Małżeństwo jest tylko z zewnątrz” i tu są dwa wyjścia: albo “Ania” odegra się “Wojtkowi” i pokaże, że też umie (co być może uruchomi jego instynkty) albo padnie hasło “mogę więcej, raz się żyje i inne takie takie” i skończy się sielanka dnia codziennego. A jak z kwestiami $$? Jest tutaj haczyk w postaci “Wojtek zarabia więcej więc dla dobra rodziny będę udawać, że jest ok, żeby dzieci miały bezpiecznie i ojca”? Możemy gdybać. W przeszłości pewnie by zostało tak jak jest, żona by maskowała wiedzę o boku dla dobra rodziny. Obecnie to już nie jest taki pewniak.

Rozwiany jak to uzasadnić przed wysokim sądem? Samo udowodnienie zdrady wystarczy, że chłop zaliczy rozwód z orzeczeniem o jego winie, bo ich związek nie był wcześniej w rozkładzie. Wystarczyłoby teraz, żeby Ania się od niego odsunęła. Azizi A jak z kwestiami $$? Jest tutaj haczyk w postaci “Wojtek zarabia więcej więc dla dobra rodziny będę udawać, że jest ok, żeby dzieci miały bezpiecznie i ojca”? Nie, oboje dużo zarabiają. Nie mają też rozdzielności majątkowej. Myślałem, że może w tym wszystkim chodzić o wstyd i upokorzenie - że lepiej udawać przed innymi dobrą rodzinkę. No ale nie - Ania jest wylewna i wielu osobom powiedziała o swojej sytuacji. Azizi dowód społeczny “o siet, młoda studentka się nim zainteresowała więc może nie jest taki oklapnięty” No tak nie do końca, bo gość jej za seks płaci.

Johnny Ania jest w rozsypce, zaczyna brać psychotropy. Johnny Nienawidzi go za to. Myślę, że w tych dwóch zdaniach zawarte jest wytłumaczenie ich teraźniejszości i przyszłości. Ona nie czuje się pewnie na własnych nogach, więc póki co korzysta. Jednocześnie otwarcie bada otoczenie znajomych/przyjaciół, a on milczy. Albo już ma go w garści, albo dopiero za chwilę. Nie wiem w jakim wieku mają dzieci, ale ona się w końcu uzbroi i dziabnie go, gdzie zaboli.

Nie widziała w nim ,,faceta" więc jej nie podniecał a jak nie miał zainteresowania z płci przeciwnej to tym bardziej Gdy zaczął sobie ruchać na boku to podniósł swoją wartość Jakkolwiek to głupio nie zabrzmi xd Pewnie jej brakowało po prostu emocji jakiś z nim związanych. Negatywnych czy pozytywnych tylko żeby były

Johnny No tak nie do końca, bo gość jej za seks płaci Ale woli ruchać obcą a nie ją. To mimo wszystko trochę boli. Poza tym ona go nie nienawidzi ona jest zwyczajnie na niego zła z tego właśnie powodu. Gdyby to była nienawiść reakcja byłaby inna, zwróć uwagę na to co ona robi a nie to co mówi. Dodaj do tego karuzelę emocji, której jej zapewne brakowało i masz efekty.

Reflux Poza tym ona go nie nienawidzi Reflux zwyczajnie zła Nie zgodzę się. Myślę, że nie ma w tym nic zwyczajnego. Nienawiść (tym bardziej przechodzona) może dokładnie tak wyglądać. Ona teraz ma piłkę po swojej stronie i może z wyrachowaniem ją rozgrywać. Już otwarcie bada otoczenie, a on milczy - to jest bardzo wymowne moim zdaniem.

Jak mówiłem - możemy gdybać jak to wygląda, jak może wyglądać. Wg mnie jak minie czas walnięcia obuchem w głowę to będzie zamienianie Ferrari na Twingo, albo na odwrót.

Małżeństwo, zdrada i sponsoring - o co w tym chodzi?

Rozwiany

NimfaWodna I to Ci imponuje?

Tak.
Za ile się sprzedasz?

Gość odleciał, czuje się pół bogiem, ma swoją “prywatną niewolnicę seksualną”.
Czuje się panem sytuacji i na tyle mocno, że nie bierze nawet pod uwagę tego, że żona może zażądać rozwodu.
A może i bierze, ale ma przygotowany “plan awaryjny”?
Nie wiemy jacy są zamożni, może jest przy takiej kasie, że stać go np “na spółkę zoo w raju podatkowym”.

NimfaWodna

Rozwiany Za ile się sprzedasz?

Za ile się sprzedam? Hm ani nie za tanio, ale też nie za drogo. Sprzedam się za pasje, namiętność. Sprzedam się za tanie komplementy i za te cenne też. Sprzedam się za otwierane przede mną drzwi i te walone mi przed nosem. Sprzedam się za dziecinne zabawy i stawianie razem czoła przeciwnościom losu. Sprzedam się albo nie Sprzedam. Jestem kobietom i jedno pomyśle, drugie powiem a trzecie zrobie.

Mitchi

Rozwiany Ale właśnie takie “duże kalibry ” częściej dochodzą do takich pieniędzy, że mogą płacić po 8 kafli + zamiar opłacania mieszkania studentce.

A może to zawsze było prawdziwe ja tego faceta? Tylko wcześniej nie było go na to stać, stąd wicie gniazdka, żona, dzieci. Jak przyszedł hajs to ego wybiło i wyszła na jaw prawdziwa natura, na którą potrzebne było hajsiwo? Albo wraz ze wzrostem zasobności portfela to ego rosło? Bo czym innym jest chęć takiego tatuażu u panny jak nie przerośniętym ego ?

statusquo

Mitchi A może to zawsze było prawdziwe ja tego faceta?

Moim zdaniem dostał rozwodnienia mózgu, a to co wyszło z niego moim zdaniem, to jego brak doświadczenia z kobietami..
Jego zachowania są jakby strzelał pijany.. A może po prostu facet złapał fazę “Jestę krulę życia”..
Jakby miał jakąś “złą reakcję” na haj hormonalny.. co wiele by tłumaczyło, bo na pewno ma jakiś tam haj, może cała ta kombinacja, przepracowania, stresów, jakichś kompleksów, w połączeniu ze studentką. o której myślał, że jest tak seksowna, że nigdy by nie miał u takiej szans, nie mówiąc już o ruchaniu.. A tu nagle wszystko jakoś tak pykło i facet się porusza jakimś takich chorym momentem pędu..
Ale słabo to widzę, bo wszystko wskazuje na to, że rozjebie się na pierwszym zakręcie.. Jak niedoświadczony motocyklista na ścigaczu..

Meg4tron statusquo Ale to tylko pokazuje jak nasze własne pryzmaty, przez które patrzymy na rzeczywistość różnią się od innych..

Bardzo dobre zdanie według mnie.
Nawet nie odnośnie tej sytuacji z tematu ale ogólnie.

Lubie ten koncept “pryzmatów”..
Pryzmat rozszczepia światło, i widzisz różne odcienie, a każdy skupia się na innych kolorach.. 🙂
Jak to kiedyś moja ciocia przy rodzinnym stole odpowiedziała na moje pytanie “jest tyle wersji danego wydarzenia, ile ludzi”.. To było a prospos historii jaką opowiadał mój ojciec na temat pewnego wydarzenia, a on na dodatek strasznie lubi ubarwiać.. Przy czym ja to wydarzenie widziałem tak, że w zasadzie wnioski były do siebie przeciwne 😃

Nieogradowany

Na pocieszenie wszystkich panów, którym żony nie dają, mam dobrą wiadomość, po czterdziestce role się odwracają xD Jako dowód przedstawiam historyczny przekaz naszych prababek.

On zimny,on zimny a ona gorąca
On nie chce,on nie chce
A ona go trąca
I ciepłe usta na jego kładzie:
Ruszaj się ruszaj Ty stary dziadzie
I Ciepłe usta na niego kładzie:
Ruszaj się ruszaj Ty stary dziadzie

On zimny, on zimny, ona gorąca,
On nie chce, on nie chce,
Ona go trąca
I lewą rączkę na niego kładzie:
Ruszaj się, ruszaj się,
Ty stary dziadzie
I prawą rączkę na niego kładzie,
Ruszaj się, ruszaj się,
Ty stary dziadzie

On zimny on zimny, ona gorąca,
On nie chce, on nie chce
A ona go trąca
I lewą nóżkę na niego kładzie,
Ruszaj się, ruszaj się,
Ty stary dziadzie
I prawą nóżkę na niego kładzie,
Ruszaj się, ruszaj się,
Ty stary dziadzie

On zimny, on zimny, ona gorąca,
On nie chce, on nie chce,
Ona go trąca
I biuścik na niego kładzie,
Ruszaj się, ruszaj się,
Ty stary dziadzie
I Biuścik na niego kładzie,
Ruszaj się, ruszaj się,
Ty stary dziadzie

On zimny, on zimny ona gorąca,
On nie chce on nie chce
A ona go trąca
I całe ciało na niego kładzie,
Ruszaj się, ruszaj się,
Ty stary dziadzie
I Całe ciało na niego kładzie,
Ruszaj się, ruszaj się,
Ty stary dziadzie

Baelish

Nieogradowany po czterdziestce role się odwracają

Najpierw miały się odwrócić po 30, potem po 40, to wszystko nie prawda!

Rozwiany

@NimfaWodna
Ty tu się kreujesz na samodzielną, niezależną, wyuzdaną wibro-analizatorkę. a w głębi pragniesz czułości i męskich ramion do przytulania

Pandora

Rozwiany a to jedno drugie wyklucza?

NimfaWodna

Rozwiany Ty tu się kreujesz na samodzielną, niezależną, wyuzdaną wibro-analizatorkę. a w głębi pragniesz czułości i męskich ramion do przytulania

A ty właściwe potrafisz czytać między wierszami? Czy czytasz wszystko dosłownie?

Właśnie zastanawiałam się czy to wrzucać ty czy do tematu innego 😂 bo nie wiedziałam czy zrozumiesz sarkazm. No cóż. Jednak nie zrozumiałeś 😁

Rozwiany

Pandora a to jedno drugie wyklucza?

Nie wiem, jestem bardziej seksualnym teoretykiem niż praktykiem.

Azizi

Baelish Nieogradowany po czterdziestce role się odwracają

Najpierw miały się odwrócić po 30, potem po 40, to wszystko nie prawda!

Nie pierdol, tylko się odwróć @Baelish !

statusquo

Baelish Najpierw miały się odwrócić po 30, potem po 40, to wszystko nie prawda!

Kobiety podobno wysyłają subtelne sygnały, może jesteś taki toporny jak ja, że ich nie zauważasz 🙂
No dobra, to nie do końca prawda, bo jak sobie analizuje różne sytuacje sprzed 15-20 lat, to się okazuje, że wysyłały..
Tak, że @Baelish -ku, dajmy sobie szanse, może za te 10-15 lat okaże się, że to wszystko prawda 😃

Baelish

Azizi Nie pierdol, tylko się odwróć

You spin me right ’round, baby, right ’round
Like a record, baby, right ’round, ’round, ’round

statusquo może jesteś taki toporny jak ja, że ich nie zauważasz

To dla tego, że w skali 1-10 dla niektórych jestem pewnie 1. Dla innych za to pewnie mocne 2!

Rozwiany

Johnny Obecnie co trzecia studentka jest sponsorowana przez jakiegoś gościa

Serio?
Przybrało to aż tak dramatyczne rozmiary?

aloha

Rozwiany Serio?
Przybrało to aż tak dramatyczne rozmiary?

Nie, coś Ty. Bez przesady xD Co te wszystkie laski robią w KFC i innych gówno-robotach, w takim razie? 😉

Rozwiany

aloha Co te wszystkie laski robią w KFC i innych gówno-robotach, w takim razie?

Bo brzydkich i grubych nikt nie chce sponsorować?

Nieidealny

Kurwa. Po łebkach ale przebrnąłem.

Wojtek jest debilem lub mistrzem manipulacji. Jego wysranie się do Ani, że rucha studentkę mogło być powodowane przypływem szczerości, ale tak czy inaczej debilizm się z czymś takim ujawniać.

Ania została wjebana na orbitę własnego męża i walczy by się na niej utrzymać. Gość jej pokazał drzwi, ale ona go kocha więc za chuj przez te drzwi nie wyjdzie - przynajmniej tak długo jak długo będzie myśleć, że go “uratuje” 😉

Johnny płaci jej 8000 zł/msc - w ramach pakietu tyle zbliżeń ile chce

a potem

Johnny spędził z nią póki co 5 dni począwszy od listopada

trochę w chuj się to nie opłaca 😉

Johnny chciał ją oznaczyć jako swoją własność

no pojeb, gość powinien te 8000 miesiecznie przeznaczyć na psychologa bo ma zdecydowanie rozjebane poczucie własnej wartości

Johnny No ale mieszkali sobie nadal jak gdyby nigdy nic, seks się zrobił zajebisty (stało się to ZANIM Ania dowiedziała się o studentce), ogólnie było dużo lepiej niż przed rozmową o “rozstaniu”.

Szok i niedowierzanie. Efekt wskazania drzwi kobiecie która kocha, za chuj nigdy w życiu przez nie nie przejdzie.

Johnny Generalnie kurewka jest jego bratnią duszą, ale ma też myśli, żeby zakończyć z nią tą relację, bo laska jest popierdolona (była w związku z gościem o 25 lat starszym, ma już dziecko, ma mnóstwo różnych odpałów).

8k papieru miesięcznie ze dzieciatą studentkę. No kurwa kretyn.

Johnny Ostatnio rozmawiał z Anią i oznajmił jej, że może z nią być, ale pod warunkiem, że będzie mógł legalnie sobie chodzić do burdelu, bo przecież lubi młode ciałka.

Na tym etapie nie ma nic do stracenia, poza tym już i tak wystrzelił ja na orbitę, to ona goni króliczka.

Johnny Ogólnie zerowe poczucie winy w związku z tym, że sobie rucha na boku będąc w małżeństwie. Brak empatii, nie ma poczucia, że rani Anię.

Kryzys wieku średniego. Jestem przekonany, że nigdy Ani nie traktował poważnie, pewnie przydarzyła im się wpadka i tak zostało 😉

Ogólnie gość ma ostro najebane we łbie. Przepłaca za dzieciatą kurewkę, tak minimum czterokrotnie.

A co do wpisu @Skowronek … miałem się nie odnosić wcale bo sam fakt reakcji na ten wysryw to nobilitacja. Niestety kilka rzeczy muszę podsumować.

Chuj mnie obchodzą jakieś BSy, masz z nimi problem to idź im tam to pisać.
Nikt inny nie umie ruchać tylko ty. Czekam na filmy instruktażowe potwierdzające tę Twoją zajebistość.
Proponuję wizytę u specjalisty bo niezdrowo spuszczasz się nad swoimi wyimaginowanymi zdolnościami.

Za sam fakt, że musiałem ten spierdolony jebany wysryw przeczytać powinienem dostać jakieś odszkodowanie.

aloha

Rozwiany
To też jest jakaś opcja. 😀 Jednak nadal obstawiam, że sponsoring nie ma jeszcze takiego zasięgu. Normalnie, “aż żal” taka kasa i kompletny brak konsekwencji. Jak się tak zastanowić od strony czysto pragmatycznej, wręcz utyliyarnej, to kobiecie współcześnie nic się bardziej nie opłaca niż być dziewczyną na abonament. Tatuować sobie imię i nazwisko właściciela. Najlepiej na czole ❤ 😆
Mentalne Auschwitz na bogato, wersja współczesna.

Sydney

Rozwiany Bo brzydkich i grubych nikt nie chce sponsorować?

Też
Aleeee to kwestia liczb i statystyki, nie chciało mi się grzebać ale z grubsza licząc studentek w PL i ludzi zarabiających 15k BRUTTO (na szybko to 10k na rękę+) jest zbliżona ilość około 800k ludzi.
Odejmij z tego ludzi, którzy z jakichś względów(żona, dzieci, kredyty itp.) nie chcą korzystać ze studentki za kilka kafli.
Zarabianie 10k na miesiąc nie oznacza z automatu chęć rozjebania ich na divę za kilka tysi. raczej tu wchodzi pakiet ekonomiczny czyli klasyczna agentura.
Jeżeli na tych wszystkich ludzi 10% stać i mają chęci na takie coś to i tak wydaje mi się śmiałe założenie!
Czyli taka studentka jeżeli nawet by chciała to ma marne szanse na sponsora, łapie się na to może ⅒**.

Ale, ale, ale!
Tu nie o to chodzi, kolega @Johnny pierdoli głupoty bo miedzy 30-40% studentek miało w życiu EPIZOD pracy w branży seksualnej t.j. diva, sponsoring, kluby ze striptizem czy nawet kamerki (to wszystko są dziwki, nie oszukujmy się).
I tu już statystyka jest możliwa do osiągnięcia.

Ja nie krytykuję, jak laska jest kumata (większość nie jest) to skończy jakieś studia, kupi sobie mieszkanie(lub nie) czy coś (da rade, wyciąga się często więcej niż CEO), złapie robotę w korpo a potem jakiegoś misia i wkręci mu, że miała 3 chłopaków na studiach. Jest to wykonalne, bo czemu nie? Przecież PRACA się nie liczy a kobietki nasze kochane to mistrzynie tworzenia konstruktów emocjonalnych i racjonalizacji.

Czyli skracając temat, problemem jest gra liczb i statystyka a nie grube i brzydkie.
Secundo do takiej roboty panna musi być lekko pojebana i/lub zdesperowana, więc nie każda się nadaje(stąd użyłem słowa EPIZOD).
Bo nie, NIE JEST TO NORMALNA PRACA.

Tak samo na OF jest masa lasek zarabiających po kilkadziesiąt do kilkuset dolarów miesięcznie, my widzimy tylko głośne przypadki streamerek/celebrytek zarabiających miliony.**

P.S.
Nie potępiam kobiet z branży.
Sam korzystam z usług i sobie chwalę.

P.P.S
Jak jest tu jakaś studentka 6/10+, która chce sobie dorobić zapraszam na PW. ; )))

"*-tu zakładam, że ktoś kto zarabia z 10k może sobie pozwolić na utrzymankę za 2k około, ludzi mogących sobie pozwolić na utrzymankę za 8 koła jest bardzo mało, pewnie z 1%
Zazwyczaj są to ludzie, którzy potrafią liczyć hajs i nie sa przygłupami jak wojtek, żeby przepłacać kilkukrotnie za usługę.
Wojtek to przykład wyjątkowego idioty(bo bogatego).
"**-przykłady są analogiczne, generalnie na kilka osób odnoszących sukces niezależnie od branży przypada masa nieodnoszących

Rozwiany

Sydney bo miedzy 30-40% studentek miało w życiu EPIZOD pracy w branży seksualnej t.j. diva, sponsoring, kluby ze striptizem czy nawet kamerki

Nawet gdyby to była tylko krótkotrwała styczność to i tak b. dużo.

Co do osób zarabiających krocie to nie muszą sponsorować studentek. Częstą praktyką jest sekretarka lub inna kobieta z biura jako kochanka.

Johnny

Sydney bo miedzy 30-40% studentek miało w życiu EPIZOD pracy w branży seksualnej

O, to miałem właśnie na myśli, ale coś mi się pojebało.

Sydney pierdoli głupoty

A i tak robię to słabo 🙁

statusquo

Sydney złapie robotę w korpo a potem jakiegoś misia i wkręci mu, że miała 3 chłopaków na studiach. Jest to wykonalne, bo czemu nie?

Oglądałem kiedyś fajny program, gdzie gość ze służb specjalnych mówił, że poligraf nie jest taki niezawodny, bo bazuje na śladach pamięciowych.. Jeśli ktoś ma zinternalizowane, że prawdziwa kradzież jest powyżej miliona, a ty ukradłeś tylko samochód za 300k to w świetle takich przekonań nic nie ukradłeś..
A więc jak kobieta uważa, że kamerka, striptiz, to nic złego, no to jest nic złego 🙂, chociaż słyszałem jakieś historie, na internetach, że kobieta z “branży” się facetowi przyznała, to nawet jeśli miała za sobą 1000 facetów, to żaden jej chłopakiem nie był.. a więc dyskusyjne jest, czy jakikolwiek z nich “się dla niej liczył” 🙂
Nie wiem czy oglądaliście kiedyś “Spowiedź ochroniarza” na kanale KFD, fajna seria, można się po brechtać, niestety koleś zszedł. Kolo miał epizody pracy na dyskotekach, a nawet w burdelu.. Opowiadał, o “Analnej królewnie”.. Dziewczyna chciała zachować czystość do ślubu, więc zero seksu, ale pupkę było można “bo to nie seks”..
Tak, że trzeba umiejętnie pytania zadawać.. bo ktoś może wykorzystać każdą furtkę do tego, żeby się wykręcić od właściwej odpowiedzi..

Sydney Secundo do takiej roboty panna musi być lekko pojebana i/lub zdesperowana

Nie koniecznie..
Albo z biednego domu.. Na samą myśl o takich pieniądzach lekko kręci się jej w głowie.. A u nas biedy nie brakuje..
Albo kompleksy.. Albo poszukiwanie wrażeń..
A nawet, “bo koleżanki” zarabiają straszne siano na frajerach..
A powiedział bym, że koleżanki to może być nawet bardzo duży procent.. Bo mówią dokładnie jak się do tematu zabrać, ile i jak.. Jak się taka nasłucha, to nie dość, że od razu wie, gdzie, co, jak, to jeszcze myśli, że koleżanka jest “Królową życia”.. i ona też chce.. Nikt tak sprawnie nie wprowadzi Cię w “te sprawy” jak koleżanka weteranka..

@Sydney można nam oceniać negatywnie takie zachowania, ale prawda jest taka, że gdyby odwrócić sytuację i facetowi się pchały modelki do łóżka, to mało który by się oparł.. My tu możemy szczycić się wyższością moralną, ale prawda jest taka, że to tylko dlatego, że sami takich pokus nie mamy..

Sydney Tak samo na OF jest masa lasek zarabiających po kilkadziesiąt do kilkuset dolarów miesięcznie

To trochę psuje twoje statystyki odnoście tego ile tak na prawdę jest bogatych facetów, bo tu mogą być zasięgi globalne..

Sydney

Rozwiany Co do osób zarabiających krocie to nie muszą sponsorować studentek. Częstą praktyką jest sekretarka lub inna kobieta z biura jako kochanka.

Ale nadal.
Jeżeli dostaje za to “dodatki” czy do diva czy nie? 🙂

Rozwiany Nawet gdyby to była tylko krótkotrwała styczność to i tak b. dużo.

Czy ja wiem.
W ilu klubach ze striptizem byłeś? W agenturach?
Pracuje tam dużo dziewczyn, spora część z nich ma mniej niż 25 lat.
OCZYWIŚCIE WIEM TO Z OPOWIEŚCI KOLEGI!!!

Poza tym ja nie pisałem czy to prawda czy nie, bo nie wiem.
Napisałem w skrócie tylko jak to wygląda z punktu widzenia liczb.

« Poprzednia strona Następna strona »