Meg4tron Co jakiś czas bawię się z ludźmi którzy mają około 20 lat i oni są nudni, bez energii, ich imprezy są nudne.
Myślałem że tylko ja to zauważyłem 😉
Ogólnie często przychodzą do Nas na praktyki młodzi ludzie, przedział 20-25 lat. Chłopaki zniewieściali, dziecinni, dziewczyny niby pewne siebie, a tak naprawdę w sytuacji kryzysowych, pewność siebie się ulatnia
⅒ coś sobą reprezentuje, i ma chęć coś zrobić, czegoś się nauczyć. Reszta wyjebane, idą na przerwę po której nie wracają, siedzą w telefonie pół zmiany
Ogólnie mam taki wniosek, że bardzo często młodzi ludzie boją się wejść w '‘zwarcie’‘ z życiem czy innymi ludźmi, są jacy stłamszeni, nieobecni, bez inicjatywy, odlani wszyscy w jedną formę, podlani sosem ’‘Może niech ktoś inny to zrobi’‘ albo ’‘może niech inny weźmie za to odpowiedzialność’'
@Faceciwsieci przenieście proszę ten post do off topu z łaski swojej 🙂