Według @HistorieMedia na krótko przed śmiercią Prigożyna Ministerstwo Obrony Rosji rozpoczęło rekrutację bojowników do służby w Afryce za pośrednictwem swoich PWK - Konwoj i Redut. Zastępca szefa GRU i autor otrucia Skripala, generał Awerjanow, rozważał zastąpienie Wagnera w Afryce, ale sprzeciwiał się temu Prigożin.
Konwojem kieruje Konstantin Pikałow, były pracownik Prigożyna. Konwój utworzony przez „przywódcę” zaanektowanego Krymu Siergieja Aksenowa miał pojawić się w Afryce na krótko przed katastrofą samolotu Prigożyna.
„Konwój” w rzeczywistości nie jest PWK, ale pozostaje rezerwą armii bojowej Ministerstwa Obrony Rosji. Według ustaleń @dossier_center jako organizacja pozarządowa otrzymał w 2022 roku setki milionów rubli od przyjaciela Putina Arkadego Rotenberga i banku VTB.
21 sierpnia Konwoj prowadził rekrutację operatorów dronów dla Afryki. Umowa podpisana zostaje przez Konwoj z Ministerstwem Obrony Rosji.
Jak powiedział Pikałow w rozmowie z @historie_media: „Rosja otwiera drugi front, aby pozbawić Zachód swoich zasobów. Przeznaczono bezprecedensowe środki, aby uwolnić kraje afrykańskie od zależności kolonialnej. Skończyła się era nagich Zulusów z karabinem szturmowym Kałasznikow. Damy afrykańskim żołnierzom nową broń i nauczymy ich, jak się nią posługiwać”.
Konwoj podobno jest już obecny w 8 krajach Afryki, ale brak szczegółów.
Powiązany z oligarchą Giennadijem Timczenką i Gazpromem Redut zaczął przygotowywać się do wkroczenia do Afryki. Redut jest faktycznie powiązany z GRU, w szczególności z jego jednostką informacyjną
Również w przeddzień śmierci Prigożyna na kanałach telegramowych i portalach społecznościowych związanych z Grupą Wagnera zaczęły pojawiać się wypowiedzi nacjonalisty Igora Semenowa, jakoby zamiast Wagnera armia rosyjska wybierała się do Libii.
22 sierpnia na zaproszenie feldmarszałka Chalify Haftara, stojącego na czele wspieranej przez Rosję Libijskiej Armii Narodowej (LNA) i współdziałającej od lat z wagnerowcami, do Libii przybył wiceminister obrony Rosji Junus-biek Jewkurow. „Jadą do Libii, aby go stamtąd [Prigożyna] wykurzyć” – czytamy we wpisie.