Tak całkiem szczerze, wydaje mi się, że naprawdę jesteśmy jedni z najsłabszych na tym euro. I to nawet słabsi od takich Słowaków, Słowenii i innych.
Gdy graliśmy z taką Turcją, to fakt - wygraliśmy.
Tylko wynik nam sprzyjał, ale Turcy mogli wygrać w drugą stronę z jeszcze lepszym wynikiem.
Naprawdę jesteśmy tragiczni. Szczęście z Turcją i ciągła formacja autobus + kontry to nie jest osiągnięcie.
Kurde, jak oglądałem tą Słowenię czy Słowację, nawet Turcję - to oni na tym euro o wiele lepiej od nas wypadli.
Może razem z Ukrainą jesteśmy najgorsi.