Wrzucam w tym wątku.
Po sieci krąży apel pewnego ojca i film jak matka dziecka zabiera mu syna.
Nie znam sytuacji, ale chłopiec drze się strasznie, jest przerażony i bardzo nie chce wracać z mamą do domu. Wyrywa się, skarpie, ale siedem dorosłych osób spokojnie czuwa, aby został odebrany ojcu.
Chłopak krzyczy, “tato, ratuj mnie” oraz że “nie chce do mamy, która mnie będzie biła”.
Przerażające. Nie wiem, jak to nagłośnić, co zrobić. Przekazujcie dalej, niech wieść o brutalności w rozpierdalaniu rodzicielskiej miłości i mordowaniu psychiki dziecka się rozniesie.