Był wątek o dostępie do broni w kontekście strzelanin w USA, jednak wydaje mi się, że dostęp do broni akurat dla naszego narodu w aktualnych czasach to o wiele szersze i poważniejsze zagadnienie. Żeby nie było, nie chce krytykować przepisów - bo uważam, że co do zasady jest to dobre sito. Uważam jednak, że dostęp do broni do celów ochrony osobistej powinien być przyznawany tak samo często jak do broni “sportowej”. Mamy rosnącą przestępczość najeźdźczą (gruzini, ukraińcy). Już widać formowanie się nowych zorganizowanych grup przestępczych. Mamy sytuacje geopolityczną jaką mamy. W Polsce broni do celów sportowych jest już całkiem dużo, choć ja osobiście nie rozumiem logiki w której do celów sportowych mogę broń w domu posiadać, mogę się z nią przemieszczać. Ale jeśli chcę tę samą bron do celów ochrony osobistej - pan policjant powie mi, że ta broń mi nie potrzebna bo mam numer 112. Jakie są wasze przemyślenia?

Jedyne zagadnienie odnośnie pozwoleń, w którym potrzebuję liberalizacji, to praktyczna aplikacja prawa, które uważam za wystarczające. Pozyskanie broni jest często łatwe, ale noszenie jej to już inna para kaloszy. Przydałoby się zdjęcie odpowiedzialności z osoby broniącej swojego domu, powszechne przeszkalanie z użycia broni palnej i np.składowanie na wzór szwajcarski. Posiadam broń, nie noszę jej na co dzień (nie czuje potrzeby), zabezpieczam przed dostępem dziecka. Staram się regularnie odświeżać umiejętności na strzelnicy.

JAL Pozyskanie broni jest często łatwe, ale noszenie jej to już inna para kaloszy. Przydałoby się zdjęcie odpowiedzialności z osoby broniącej swojego domu, powszechne przeszkalanie z użycia broni palnej i Też o tym pomyślałem. Bez zmiany prawa, używając broni w samoobronie, w obecnym systemie mamy dużą szansę żeby narobić sobie kłopotów. Druga sprawa to umiejętności i świadomość, że wyjmując broń, być może trzeba będzie jej użyć bo nie każdy się wystraszy na jej widok. A to nie jest takie oczywiste, kiedy sytuacja nie jest dynamiczna a naprzeciw stoi żywy człowiek. Byłem przez długi czas w wojsku w warunkach, gdzie każdy z nas miał broń non stop przy sobie i pełen zestaw ostrej amunicji. Normalnie, broń jest w magazynie broni i wydaje się ją na czas ćwiczeń, a ostrą amunicję tylko na strzelnicy. Tutaj była sytuacja, gdzie setki młodych chłopaków miało ten zestaw pod łóżkiem a podczas działań przy sobie. Różne sytuacje miały miejsce, konflikty, czasem alkohol po godzinach, itp. Nigdy nie słyszałem żeby ktoś celowo użył broni w nieodpowiedzialny sposób, odwalił jakiś numer. Broń to jest duża odpowiedzialność i to się czuje, ludzie mają respekt. W normalnym życiu pewnie byłyby przypadki nadużyć, ale nie sądzę by miało to negatywny wpływ na bezpieczeństwo. Raczej przeciwnie, świadomość że inni mogą mieć broń mogłaby studzić zapędy ulicznych ‘wojowników’ czy amatorów cudzego. Sprawdzenie psychologiczne, szkolenie z zasad użycia i część praktyczna powinny wystarczyć. To są jednak mrzonki, kiedy naród jest rozbrojony rządzący lubią to. I już to pokazuje gdzie oni widzą siebie, a gdzie nas.

Dostęp do broni - dyskusja ogólna

azagoth

YO-l-ON Broń to jest duża odpowiedzialność i to się czuje, ludzie mają respekt.

KAŻDA broń trzeba dodać. Nawet dobry, ostry nóż kuchenny jest niezwykle groźną bronią. Jest nią struna gitary, linka metalowa, łańcuch, młotek, widelec grillowy, kamień, piła łańcuchowa, samochód, szprycha roweru, łopata, stłuczona butelka itd. Bronią może wiele rzeczy ale to człowiek, który się nią posługuje jest groźny lub nie jest. Ma umiejętności i/lub skłonności zabójcy bądź ich nie ma.
Wyolbrzymianie zagrożenia i przeregulowanie w stosunku do broni palnej jest, moim zdaniem, nieuzasadnione.

YO-l-ON To są jednak mrzonki, kiedy naród jest rozbrojony rządzący lubią to.
I już to pokazuje gdzie oni widzą siebie, a gdzie nas.

I to jest clue wszelkich bajeczek o zagrożeniu dla innych ludzi i potrzebie zniesienia dostępu lub ścisłych regulacji.

JAL

Nadgoniłem całe nagranie. Po obejrzeniu zamierzam sobie dokupić drugą, mniejszą sztukę broni zanim zaostrzą dostęp.

YO-l-ON Druga sprawa to umiejętności i świadomość, że wyjmując broń, być może trzeba będzie jej użyć bo nie każdy się wystraszy na jej widok.

To jest powód dlaczego nie kupowałem pistoletu hukowego. Już gaz pieprzowy ma chyba większe szanse na rozładowanie potencjalnie niebezpiecznej sytuacji.

azagoth KAŻDA broń trzeba dodać. Nawet dobry, ostry nóż kuchenny jest niezwykle groźną bronią. Jest nią struna gitary, linka metalowa, łańcuch, młotek, widelec grillowy, kamień, piła łańcuchowa, samochód, szprycha roweru, łopata, stłuczona butelka itd. Bronią może wiele rzeczy ale to człowiek, który się nią posługuje jest groźny lub nie jest. Ma umiejętności i/lub skłonności zabójcy bądź ich nie ma.

Myślę, że gotowość do użycia broni w samoobronie różni się mocno w przypadku broni palnej i improwizowanej. Ta druga wymaga większych umiejętności, jest bardziej brudna i wymaga bliskiego kontaktu. Od lat noszę noże różnego rozmiaru do różnych celów i wolałbym nigdy ich nie używać przeciwko człowiekowi. Mój opór psychiczny przed obroną nożem jest większy niż w przypadku pistoletu.

azagoth

JAL Myślę, że gotowość do użycia broni w samoobronie różni się mocno w przypadku broni palnej i improwizowanej.

A ja wprost przeciwnie. Poniżej dlaczego.

JAL Mój opór psychiczny przed obroną nożem jest większy niż w przypadku pistoletu.

A użyłeś kiedykolwiek któregokolwiek z nich czy tylko tak sobie teoretyzujesz?
Bo - z mojego doświadczenia piszę - jak stajesz już oko w oko z niebezpieczeństwem to albo jesteś po prostu gotowy się bronić (i wtedy używasz tego, co masz) albo żadna broń Ci nie pomoże bo masz mental ofiary.
Pomijam aspekt treningu, umiejętności i przygotowania - bo ktoś z mentalnością ofiary żadnego z wymienionych po prostu nie robi.

JAL

azagoth A użyłeś kiedykolwiek któregokolwiek z nich czy tylko tak sobie teoretyzujesz?

Do samoobrony tylko improwizowanej (obuchowej) i noża. W drugim przypadku szczęśliwie skończyło się na pokazie bez wymiany ciosów.

azagoth Bo - z mojego doświadczenia piszę - jak stajesz już oko w oko z niebezpieczeństwem to albo jesteś po prostu gotowy się bronić (i wtedy używasz tego, co masz) albo żadna broń Ci nie pomoże bo masz mental ofiary.

Zgadzam się z grubsza. Nie tylko sytuacje, ale i motywacje i możliwości są inne w zależności jeśli jesteś sam, z innymi mężczyznami, albo masz dziecko przy sobie. Ogólnie w przypadku konfrontacji nie do uniknięcia wolałbym mieć pistolet niż nóż, ale preferencja nie zmienia faktu, że nawet w domu zdecydowanie więcej rozmieściłem noży.

Nieidealny

azagoth

Nieidealny
Opinie o Grot są podzielone. Słyszałem tyle samo dobrych co i niepochlebnych.
Moje osobiste doświadczenie z Grot-em jest z tych mało entuzjastycznych.
Strzelałem na strzelnicy - a właściwie na dwóch różnych strzelnicach.
Na pierwszej strzelałem z Grot i AR15 tą sama amunicją. Grot zaciął się 2 razy na 10 strzałów. AR działał bez problemu. Instruktorzy na strzelnicy również nie wyrażali się dobrze o tym karabinie.
Na drugiej strzelnicy strzelałem tylko 5 pociskami i było OK.
Mała “próbka testowa” bo zazwyczaj strzelam z 50-100 pocisków ale już po tak niewielkiej liczbie nie chciało mi się kontynuować.
Jednak ergonomia karabinka mi się nie podoba generalnie - jest ciężki, źle leży w łapie, ma (jak dla mnie) mało intuicyjne położenie dźwigni zaczepu suwadła, niezbyt przypadła mi do gustu również kolba. Moim AR lub Sig550 strzela mi się znacznie lepiej.
Poczekam na kolejne ulepszenia i będę próbował raz jeszcze polubić Grota 🙂

Nieidealny

Nie ma jak liberalny demokratyczny rząd delegalizuje opozycję polityczną i wykorzystuje to do odbierania tym ludziom legalnie posiadanej broni.

Baelish

Rządy nie muszą już ukrywać, że nie szanują praw jednostki. Mam przykre wrażenie, że kiedyś każdy w społeczeństwie będzie miał swoje konto, zupaełnie jak użytkownik na serwerze. Pod to podpięte będą pieniądze, pozwolenia, prawa jazdy, paszport. wszelakie inne ‘usługi’ i ‘prawa’ z których takie konto moze korzystać. Jednym kliknięciem będzie można pozbawić człowieka wszystkiego, prawy przycisk, wybrać z menu disable user.

Themotha

Natomiast w Polsce ludzie się zbroją;

“Padł kolejny rekord w liczbie pozwoleń na broń palną w Polsce - rp.pl” https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art41968031-polacy-zbroja-sie-na-potege-padl-kolejny-rekord-w-liczbie-pozwolen-na-bron

Nieidealny

Tymczasem randomowy filmik z teksasu.

Rozwiany

Nie zazdroszczę instruktorowi sytuacji:

https://nowiny24.pl/tragedia-na-strzelnicy-w-ropczycach-nie-zyje-25-latek/ar/c16p2-27519355

Sydney

Rozwiany znałem właściciela strzelnicy, który miał identyczną sytuację. gość zastrzelił się przy instruktorze.

To nie są jednostkowe sytuacje ale instruktorzy to często byli mundurowi, wiec raczej są odporni.

azagoth

Sydney To nie są jednostkowe sytuacje

No raczej to są jednostkowe sytuacje. Nie jest to codzienność na strzelnicach.

Sydney

azagoth No raczej to są jednostkowe sytuacje. Nie jest to codzienność na strzelnicach.

Ok, źle się wyraziłem, to są sytuacje BARDZO RZADKIE ale jednak się zdarzają. Chodziło mi o to, ze nie jest to jakiś ewenement na skalę światową.

Jakiś tam mały % ludzi postanawia popełnić samobójstwo, jedni rzucają się pod pociąg a inni idą na strzelnicę.

azagoth

Sydney
Tak - w takim kontekście to się zdarza. Myślę nawet, że w przypadku tych, którzy idą na strzelnicę to tli się w nich podświadoma nadzieja, ze inny człowiek (instruktor) ich powstrzyma i samobój się nie uda.