Tomassi atmosfera i towarzystwo w firmie jest okropne
W wielu firmach zarządzanie zasobami ludzkimi to dramat. Głównie male firmy typowych Januszy się z tym borykają, ale to nie tak, że w korpo managerowie bez pojęcia albo z przerostem ego się nie zdarzają..
Tomassi nie chce mi się tam pracować
Pamiętaj, że pracujesz by żyć, a nie żyjesz by pracować. Praca to też nie jest miejsce, w którym musisz się czuć świetnie i komfortowo. Wiadomo miło jeśli tak jest, ale idziesz tam w konkretnym celu, masz zakres obowiązków i za swój czas otrzymujesz wynagrodzenie.
Tomassi Współpracownicy są tacy że myślą że ja po jednym dniu wszystko ogarnę i załapie, w dodatku jak się o coś zapytam to czuję się olewany.
Pracowałem z przeróżnymi ludźmi, takimi też. Jednego nauczyłem się dobitnie, im bardziej otoczenie było niekorzystne, tym większy nacisk kładłem na swój profesjonalizm w relacjach.
Zwłaszcza w kontaktach z ludźmi nieprzychylnymi. Robiłem sobie notatki ze spotkań, wysyłałem je mailem jako podsumowanie rozmowy z dana osobą itd. Takie podejście sprawiało, że zostawiałem namacalny ślad i dowód postępowania czy też podążania za ich instrukcjami na odpierdol. Na gębę chujki ci mogą powiedzieć wszystko. Jak to spiszesz i wyślesz im jako notatkę i spytasz czy niczego z waszej rozmowy nie pominąłeś to nagle się okaże, że wymuszasz na nich profesjonalizm, który sam prezentujesz.
Tomassi Dziś kierownik wszedł i rzucał jakimiś kartonami przeklinając przy okazji, czułem się dziwnie, bo nie przywykłem do takiego sposobu pracowania z innymi osobami
I rozumiem dlaczego tak to odczuwasz. Warto inwestować w swoje umiejętności miękkie i spytać np. “hej, wszystko w porządku? mogę z czymś pomóc?”. Innymi słowy bądź zmianą, którą chcesz w innych widzieć.
Tomassi Teraz chciałem zadawać wam pytanie, czy wy często zmienialiście pracę i jakbyście zareagowali w mojej sytuacji?
W obecnej firmie jestem już sporo lat. I też chciałem z niej odejść po roku. Splot okoliczności pozwolił mi na niemal wprost wymuszenie ręki dyrektorów i udowodnienie im, że można inaczej.
Zbudowałem skuteczny team, zorganizowałem pracę, dowozimy projekty mające realny wpływ na rozwój korpo. Z jednej strony był to zbieg okoliczności, z drugiej aktywnie działałem w tym zakresie, mialem dwie oferty innych firm na stole a mimo to zostałem używając ich jako karty przetargowej.
Tomassi jakbyście zareagowali w mojej sytuacji?
Jak wyżej, jeśli pracujesz z trudnymi ludźmi - staraj się być wyrozumiały ale jednoczesnie bądź profesjonalny - tym samym pośrednio wymusisz profesjonalizm w relacjach z Tobą.
Z drugiej strony jeśli kompletnie się tam nie widzisz to rozglądaj się za czymś innym, ale zmiana pracy nie koniecznie zmieni twoją percepcję innych ludzi, których tam też na pewno spotkasz.