Odpowiedź na pytanie z tytułu: Nie, pierwszy raz w burdelu to nie jest dobry pomysł. I to jest moje zdanie.
azagoth Nie ma bezpłatnego seksu - płacisz pieniędzmi albo czasem, uwagą czy daniem poczucia bezpieczeństwa.
Aha, ty tak to widzisz. Ja np. nie traktuje wszystkiego co mam i co mogę dać jako walute. Ty masz inne zdanie i nie musimy się z tym zgadzać.
azagoth Cenniejszy jest ten, za który mężczyzna chce więcej zapłacić
Czyli ty oceniasz ludzi pod względem tego ile mogą Ci dać i za co. Traktujesz to jako wymiane handlową. Przyjmij że inni mogą mieć na to inny punkt widzenia.
azagoth A kto tutaj pisze o szacunku?
Pokazałam Ci mój punkt widzenia i to co myśle na temat pytania z tematu. To ty sie ustosunkowałeś do mojej wypowiedzi, wiec najpewniej Ciebie coś w niej ubodło.
azagoth Wiesz, że napisałem trudną prawdę w poprzednim wpisie to próbujesz przekierować dyskusję na inne tory.
Trudną prawde… Dla mnie? Dla Ciebie? Dla randoma czytającego to przypadkiem?
Każdy ma swoją moralność i moja nie pozwala mi się zgodzić z twoim tokiem myślenia. A raczej nie pozwala mi na jawne przyzwalanie na niemoralne zachowania. Taka jest moja moralność i bede bronić swojego zdania. Jak ktoś chce robić to, czy tamto to proszę bardzo. Ale szerzenie i utrwalanie takich zachowań wśród innych ludzi( zwłaszcza tych młodych, bez ugruntowanego kręgosłupa moralnego) jest moim zdaniem bardzo złe. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawe jak takie ruchy działają w dłuższej perspektywie czasowej.
azagoth Szacunek w relacjach to zupełnie inna dyskusja i równie niewygodne zagadnienie - bo praktyka znów rozmija się z kobiecymi teoriami.
A co ma do tego kobieca teoria? Czy musisz wplatać w każdej wypowiedzi jakie to kobiety są lub nie są?
Ile kobiet tyle teorii tak Ci powiem. A że mniej rozwinięte jednostki naśladują te które potrafią się przebić to już nie jest winą całej płci. Faceci w pewnych tematach tez idą jak stado baranów na rzeź za silniejszym osobnikiem i historia wielokrotnie pokazuje to przeróżnymi walkami, bitwami i wojnami.
azagoth Zakładasz tak bo nie podzielam Twojego zdania i stylu życia czy narracji?
Nie. Zakładam tak, bo szerzysz bardzo niebezpieczne moralnie treści, które mogą być powielane. Masz jakiś dyplom psychologa by opiniować w internecie i pisać że relacja to transakcja handlowa?
azagoth Po prostu nie po drodze mi jest z kobiecym mieleniem świata emocjami
A jednak każdy z nas działa pod wpływem emocji, tylko mężczyźni często od nich uciekają. Zamiast je zaakceptować to spychają. Emocje istnieją w każdym człowieku i nauka potwierdza ich występowanie oraz przyczyny róznych emocji. Niestety prace trzeba zacząć od siebie. I na tym należało by poprzestać. Bo nie jeden co troche liznął samorozwoju w internecie jest ekspertem od wszystkiego. I jest to bardzo niebezpieczne.
Sama dbam o swój samorozwój ale nie narzucam nikomu moich prawd. Pisze o swojej perspektywie, moralnosci. Nie rzucam haseł typu: tak jest! Taka jest prawda! Pisze tylko i wyłacznie o własnej perspektywie co czesto jest mi tu wytykane, ale nie udaje znawcy ludzkosci i nie bede pisala ze jest tak, czy tak czy srak.
To nie ja Cię zaczepiam i wytykam. Zastanów się co chcesz osiągnąć w taki sposób.
azagoth czy wyobrażeniami i przekonywaniem mnie, że powinienem robić tak samo.
Pokaż mi choć jeden fragment w którym namawiam Cię do przyjęcia mojej perspektywy.
JAL Jestem zwolennikiem zdania, że w pełni bezpłatny seks (o ile występuje) to raczej margines.
Albo przywilej osób które zrozumiały na swój sposób jak cieszyć sie tym co daje życie.
JAL Za taką usługę też możesz zapłacić
Albo zwyczajnie znaleźć kogoś kto też tego chce.