Sydney Hehe światła i wykształcona…
To jest własnie esencja: emocje, zakrzyczenie, wrzask, płacz vs. logika.
Policjanci przyszli, pogadali, poszli.
Laska powrzeszczała, porzucała się, popłakała, nagrała się na swojego tiktoka, poszła.
Gdyby legalnie mogła to by przyjebała temu gościowi z liścia, takie mam wrażenie.
Kurwa mać, wkurwiają mnie tacy idioci, bo to oni rządzą światem - emocjami tłumu. Indukują emocje (muszę nad tym popracować, bo mnie na kilka sekund wkurwiła swoim zachowaniem - ale może to dlatego że żyłem z taką rozjebaną emocjonalnie manipulacyjną osobą i jeszcze coś we mnie to indukuje z tej traumy z przeszłości).