Wcześniej nie dotykały mnie rozwody ludzi, były mi obojętne. Ale teraz po którymś z kolei i osoby gdzie być może miałam zły obraz w głowie ich związku (może wpadłam w tą pułapkę co wszyscy, na zewnątrz myślimy, że w związku jest dobrze), być może miałam nadzieje, że jest dobrze, a być może chciałam by było dobrze. Nie było. Dotknęła mnie ta informacja o rozwodzie. Przypomniały mi się słowa @NimfaWodna, że tak wiele ludzi się teraz rozwodzi. A być może jest to kolejna informacja w krótkim czasie o rozwodzie wokół mnie. Niestety teraz było to nagle w jakiś sposób przykre.