Imbryk Elon Musk na kawie z Imbrykiem prosi o dostęp do jego Big Data
mmmm, Big Cock chyba 😉
A tak na serio.
Jeśli masz tam jakieś minimalne doświadczenie w Pythonie, to wg mnie nie jest głupie w tym się rozwijać. Duża część roboty w tej technologii oscyluje wokół trzech tematów:
- Django i apki webowe - nuda w chuj, ale stabilny strumień (niezbyt ogromnych) pieniędzy
- AI - tutaj, wg mojego rozeznania, wymagana jest dość głęboka wiedza i praktyka, ale jak tam wejdziesz, to jest bukkake pieniędzy
- Losowe zastosowania backendowe - wymagające w miarę dobrego rozeznania w “bebechach” Pythona i związanego z nim ekosystemu, mniej nudne i lepiej płatne, niż opcja 1, ale wymagające więcej doświadczenia.
Wydaje mi się, że dla kogoś bez dużego background’u, opcja #1 jest dobra na start. Po pół roku-roku można się rozeznać i popatrzeć, czy iść w innym kierunku.
Konkretnych propozycji szkoleń/kursów nie podam, ja startowałem jako totalny świeżak po (niemal ukończonych) studiach, po prostu wysłałem CV do wielu firm, jedna mnie przygarnęła pod skrzydła, i tak się zaczęło.