[usunięty] 2) Wirus jest groźny, bo pogarszający się pacjenci z zapaleniem płuc absorbują zasoby sektora zdrowotnego takie jak lekarze, pielęgniarki. łóżka OIOM, ECMO czy respiratory. Jeśli załóżmy przyjmiemy, że tylko kilka % osób z wirusem, który powszechnie zakaża populację trafia do szpitala, to paraliż szpitali gotowy, bo to setki tysięcy nadmiarowych pacjentów w szpitalach, których normalnie nie powinno tam być. A respiratorów czy łóżek potrzebują też inni chorzy, którzy nie mają wirusa ale potrzebują zasobów medycznych. Stąd cała masa innych zgonów, to zgony nie z powodu wirusa, tylko z powodu tego, że wirus angażuje zasoby nie pozwalając leczyć innych chorych.
Tak, w jednej z zachodnich telewizji mówiono o tym wprost. Celowość obostrzeń to ochrona służby zdrowia przed załamaniem systemu przeładowaniem. Dlatego celem obostrzeń nie było stricte ratowanie życia ludzkiego tylko rozłożenie napływów zarażonych pacjentów do szpitali w dłuższym okresie czasu, żeby wszyscy nie gruchnęli na raz. Nawet ‘zachęcano’ starszych ludzi by decydowali się na śmierć w domu, wśród bliskich, zamiast zgłaszać się do szpitala okupując lóżko/respirator, a i tak umierając samotnie, bo nikogo nie wpuszczali.
A to nie jest przypadkiem tak, że i tak się nikt nie uchroni, każdy musi przez to przejść chyba ze zdążył się zaszczepić? Przykładowo wszyscy moimi znajomi, ludzie z pracy i rodzina (z którymi utrzymuje kontakt oczywiście) już to maja za sobą, żadne obostrzenie nikogo nie uchroniło. Jedyne co możemy chronić to system służby zdrowia. I wg mnie tylko o to chodzi i chodziło od początku.
Dla mnie nie do przeskoczenia byłaby tylko izolacja te 10 dni. Tego bym nie zniosła. Psychicznie by mi odjebało. Resztę jestem w stanie przetrzymać. Są też dobre strony np. home office tfu cheat office 😉 Na szczęście nie znam nikogo, kto stracił pracę.
[usunięty] 3) Wirus atakuje grupy zagrożone. Owe mityczne choroby współistniejące, to nie są tylko ludzie na progu śmierci. To są ludzie z cukrzycą, z astmą, POCHP, czy innymi chorobami, które pozwlają na w miarę normalne funkcjonowanie, a z powodu wirusa znacznie zwiększają ryzyko zgonu. Stąd obostrzenia, to jakiś sposób ochrony tych grup.
Tak, w niektórych krajach nawet otyli maja pierwszeństwo szczepień na równi ze starszymi osobami, co wzbudziło pewne kontrowersje nie powiem. Ale na Zachodzie się mówi wprost, że otyli generują za duże koszty opieki zdrowotnej wiec najlepiej odhaczyć ich szczepiąc szybciej i mieć ich z głowy.
Jak oceniacie ile to jeszcze potrwa? Lato będzie jak w zeszłym roku? Aha jutro chyba luzują obostrzenia?