Chciałbym tylko przypomnieć, że Jahwe to bóg Izraelitów, czyli na współczesne chyba Żydów. Czy są tu jacyś Żydzi?
Jahwe to nie bóg Kananejczyków, nie Babilończyków, nie Amorytów i nie wszystkich innych nacji, plemion i narodów występujących w Biblii. To bóg Izraelitów. Dlaczego miałby pomagać komuś innemu niż Izraelici? Byłoby to nie fair względem narodu, który sobie wybrał.
Wygląda to jak gra na multiplayerze, gdzie każda z nacji ma swojego gracza a Jahwe wybrał grę Izraelitami. Być może w tamtych czasach na Ziemię przyleciała jakaś eskadra z kosmosu, zobaczyła z orbity jak się sprawy mają i postanowili się zabawić. Każdy wybrał sobie plemię (nację, naród) i ustalili jakieś nieznane nam zasady wygranej. Pograli przez jakiś czas i im się znudziło lub musieli wracać albo cokolwiek, w każdym razie odlecieli a co sprytniejsi i cwaniaki z miejscowych naturali wykorzystali to co było do stworzenia pewnych reguł, zasad i kanonów i powstał kult a później religia, wyrwało się to spod kontroli i się ciągnie jak nie powiem co po dziś dzień.
Kurde jak ja lubię s-f i fantasy i pomyśleć, że kiedyś nie lubiłem… Jakby ktoś chciał to mam jeszcze kilka scenariuszy opcjonalnych. No i zaczynam naukę aramejskiego to kiedyś przetłumaczę wam wszystko tak jak było w oryginale okraszając polskimi komentarzami.