[usunięty] Ale też wszystko w życiu może się nam przejeść - kiedyś byłem pasjonatem motoryzacji, a obecnie rzadko zdarza mi się obejrzeć za jakimś autem.
Tak, gusta czasami się zmieniają.
[usunięty] Kiedyś uwielbiałem jeść na mieście i testować nowe restauracje, a obecnie lubię przede wszystkim kuchnię żony.
Co gotuje Twoja żona? 🙂
[usunięty] Różnie może być. Ja podzieliłbym facetów twierdzących, że seks jest przereklamowany na trzy główne kategorie (pisałem o tym kiedyś na BS):
Pierwsza - to faceci, którzy w ogóle nie mają okazji, żeby go uprawiać i tak ten brak sobie racjonalizują, żeby nie zwariować.
Druga - to faceci, którzy mieli w swoim życiu wyłącznie kiepski seks (to trochę tak jakby po seansie “Kac Wawa” czy innego gówna twierdzić, że całe polskie kino jest do dupy).
Trzecia - to faceci, którzy z racji wieku i wielu doświadczeń znudzili się już seksem i realizują się na innych płaszczyznach życiowych.
Ci z tej trzeciej kategorii też się czasem zdarzają, chociaż rzadko.
Moim zdaniem druga grupa jest bardzo liczna, w przypadku zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
Ludzi dobrych (naprawdę, a nie “na niby”) w łóżku jest mało i jeżeli dana osoba miała w życiu tylko kilku partnerów czy partnerek, to są duże szanse, że nigdy nie zaznała dobrego seksu.
Jeżeli chodzi o tę trzecią grupę, to ja wierzę w wiek, ale nie wierzę w psychiczne znudzenie seksem. Moim zdaniem to zależy od jakości seksu i tak naprawdę podpada to pod drugą kategorię.