Yolo To co tu napisano o energii wziąłbym kiedyś za żart, bo tego się opisać nie da a jeśli ktoś próbuje, to i tak będzie niezrozumiałe dla kogoś kto tego nie doświadczył.
To jest zupełnie inny świat jeśli chodzi o seks, ale nie tylko seks.
Dokładnie Yolo, syty nie zrozumie głodnego i na odwrót.
Miałem dobry seks wiele razy, ale Tantra i wymiana energii podczas seksu to coś wspaniałego. Nie sądziłem że takie rzeczy są możliwe. To tak jakby odkrywać seks na nowo. To inny level.
Jeśli dodamy do tego jakąś ciekawą pozycję … Dzieją się cuda.
Chodzi o to że są takie momenty w wymianie podczas seksu/pieszczot że ja mam za silne doznania i ona ma za silne doznania. Robimy chwilę przerwy i robimy to dalej. Wiem że to wydaje się dziwne dla niektórych, ale jeśli obie osoby podczas seksu chcą dawać dużo to … naturalnym skutkiem jest to że ta energia jeszcze bardziej wzrasta.
Oboje dajemy i oboje zyskujemy.
Ktoś już przeczytał “Mężczyznę Multiorgazmiczego” którego polecałem ?