CheshireKitty Przynamniej wiesz kiedy i ci się miło kojarz, ja dnia nie pamietam xDD. I pewnie było mega romantycznie. Co było jakieś płatki róż czy coś?
Kupił mi moje najulubieńsze słodycze (no zawsze lubiłam 🤭) i różyczkę. I było pięknie. Dwa zestresowane małolaty, a za ścianą dorośli, więc trzeba było być mega cicho 🤭🤣 w każdej chwili mogli wpaść jego rodzice do pokoju. Ale fakt, fajnie pamiętać takie śmieszne rzeczy ☺️
Z takich śmiesznych akcji walentynkowych… To kiedyś podobał mi się chłopak z mojej babci wsi, ale nie zwracał na mnie uwagi (jego typ to była wytatuowana i zakolczykowana ciemnowlosa jakaś pankuwa wiec nie miałam szans). Ale
Wysłałam mu kiedyś kartkę. I oczywiście podpisalam tajemnicza wielbicielka 🤭🤣
Tylko że nie pomyślałam że pieczatka z moim miastem na kopercie mnie wyda 🙄
Jakiś rok później wpadliśmy na siebie na ulicy i mi za tę kartkę podziekował 🤣