Johnny Social media to też wspaniały haczyk na ludzi z brakami/deficytami (a chyba nie ma człowieka, który by ich nie posiadał) - nie trzeba robić nic specjalnego, a dostaje się nagrodę w postaci lajku, pochwały, aprobaty.
Przede wszystkim dla ludzi, którzy dzięki internetowi plus docelowej grupie odbiorców mogą zaistnieć, a którzy z racji braku umiejętności nie zaistnieli by nigdzie indziej
To są ludzie którzy przeważnie nic nie potrafią, biegają po ulicach z telefonami i nagrywają kretyńskie filmy dla równie kreteńskich odbiorców, by zyskać maksimum aprobaty i atencji
Nie było by w tym nic złego dopóki występowali by w cyrku, ale kiedy Ci ludzie są wzorem do naśladowania dla młodego pokolenia, jest to dramat dla tego społeczeństwa, którego efekty widać gołym okiem
Dziś rok szkolny, nie sądziłem że wśród młodego pokolenia jest tylu odklejeńców i dziwaków, których widziałem na ulicach
I to mówię Wam ja, naczelny atencjusz polskiego internetu, teraz proszę smarować mi lajkami!