Ukraińskie zboże zawiera ogromne ilości pestycydów i mokotoksyn szkodliwych dla zdrowia. To taka sama różnica jak między solą spożywczą a solą drogową.
Mitchi Z Szarakiem się nie zgodzę - jak zaoramy polska wieś to zostaną tylko największe gospodarstwa.
Wcześniej pisał o tym że Polska powinna kupować droższy gaz i ropę, byle by nie taniej od Ruskich. Teraz natomiast tańsze zboże od Ukrainy już mu nie przeszkadza. Klasycznie zaprogramowana jednostka do tego kogo ma lubić a kogo nie. Ale chuj z tym, głupich nie sieją.
Wpuszczenie tego zboża na rynek to dramat dla polskiej gospodarki, której główną gałęzią jest rolnictwo, a potem również transport (jeden z najlepszych w Europie)
Cały ten konflikt zbożowy wywołali Pisiory. Najpierw stworzyli furtkę (brak kontroli zboża “w tranzycie”) dla firm polityków PiS, aby mogli zalać całą Polskę tanim zbożem i innymi produktami rolnymi z Ukrainy (żeby na tym zarobić i jednocześnie nastawić polskich rolników wrogo do Ukrainy). A gdy mleko się wylało, to zamiast zorganizować cały tranzyt przez Polskę (co pozwoliłby dobrze zarobić polskim przewoźnikom ) to cała ta akcja pomogła Ukrainie zdobyć fundusze, to PiS zablokował tranzyt. Morawiecki był jednym z pierwszych polityków w Europie który naciskał na UE by przychylnie patrzyła na Ukrainę i jej zboże czy produkty które zalały Europę
Takich mamy sterników u władzy