azagoth Tak samo jak kobiety muszą akceptować konsekwencje hipergamicznych wyborów.
Wszyscy muszą akceptować swoje wybory, nieważne czy są hiper- czy hipogamiczne. Według mnie lepiej zarówno dla kobiety jak i dla mężczyzny być hipergamiczną/hipergamicznym niż hipo. Nie wiem czy poniższy tekst jest niebieskopigułkowy, ale do mnie trafia:
“(…) Czy społeczeństwu przyniosłoby korzyść, gdyby najmniej kompetentni mężczyźni rozmnażali się tak łatwo, jak najbardziej kompetentni mężczyźni? Czy społeczeństwu przyniosłoby korzyść, gdyby najmniej atrakcyjne kobiety rozmnażały się tak łatwo, jak najbardziej atrakcyjne kobiety? Hipergamia pomaga chronić pulę genów każdego gatunku i utrzymuje je silnymi w przyszłości. Biorąc pod uwagę, że osoby o najniższym IQ i najbiedniejsi rozmnażają się najbardziej w naszym społeczeństwie i że potencjalnie prowadzi to do upadku naszej cywilizacji, jak w filmie Idiokracja, jaką przyszłość przekażemy naszym dzieciom? Czy będzie to przyszłość z mniejszym bogactwem, urodą, zdrowiem, mniejszą liczbą opcji i większymi obciążeniami? Skłonność kobiet do wybredności co do tego, z kim sypiają, jest w rzeczywistości potężną siłą cywilizacyjną na świecie i chociaż często jest to bolesna niedogodność dla seksualnie sfrustrowanego mężczyzny, jest to wielkie zwycięstwo dla cywilizacji jako całości. (…)”
https://philosophicaltherapist.com/2017/04/24/understanding-the-opposite-sex/
JAL Skoro gdy wygrywa mężczyzna związek się stabilizuje, a gdy wygrywa kobieta związek się kończy bez orzekania winy, a ona zachowuje pieniądze, to w połączeniu ze standardową statystyką rozwodu, inicjacja ze strony kobiety wydaje się słusznym założeniem. Na pewno sensowniejszym niż to, że mężczyźni tak zazdroszczą wygranej swoim partnerkom, że grzecznie usuwają się z ich życia.
Nie twierdzę że tak nie jest, ale tłumaczę to sobie w ten sposób, że gdy wygrał mąż to czuł się wygrywem, a gdy wygrała żoną to czuł się przegrywem. Ciekawsze byłoby badanie z krajów gdzie intercyza jest dominująca, lub tam gdzie wygrane w loteriach stanowią z mocy prawa osobisty majątek wygrywa. Przypuszczalnie kobieta by została przy mężu który wygrał, ale czy mąż sam z siebie chętnie zostałby z żoną która wygrała?
azagoth Lalka jest fikcją literacką.
Cortazar Przecież to pro ‘Młoda Polska’ fikcja literacka. Podobnie ‘no name’ Anakin Skywalker chciał się chajtać z księżniczką Amidalą… No nie do wiary… Ten bogaty ale bez tytułów arystokracji a tamten z atrybutami wojskowymi ale bez arystokratycznych powiązań…
To jest fikcja literacka, ale jednocześnie jest powieścią dojrzałego realizmu, a nie jest fantastyką 😃.
Równie dobrze można powiedzieć, że “Chłopi” Reymonta czy Trylogia Sienkiewicza to fikcja literacka i nie ma co sobie zawracać tym głowy. 😄
I jeszcze mam pytanie a propos rozwodów, które inicjują w większości kobiety. Co mówiliby redpillersi, gdyby większość rozwodów inicjowali mężczyźni: czy “patrz pan, jacy ci faceci są porąbani bo odchodzą od takich dobrych kobiet”, czy też mieliby kolejny argument na porąbanie kobiet “patrz pan, jakie te baby są okropne, bo mężowie nie mogą z nimi wytrzymać”. 🤨