MalVina Takie mamy czasy, że najwięcej zwiazków jest na pokaz
To nie chodzi o czasy bo i drzewiej tako bywało. Małżeństwa aranżowane, bo wpadka, co ludzie powiedzą i wiele innych wymówek, że zakończę na elitach i celebrytach. A później tkwienie w syfie i coraz częstsze wmawianie sobie, że inni mają gorzej, inni też tak żyją, strach przed zmianą… itp itd.
Według mnie teraz jednak znacznie łatwiej jest się wycofać z relacji niż kiedyś. Ale to też kwestia mediów i społecznego programowania.