@Jasnie_wielmozny dobry temat, zabieram się zaraz za oglądanie filmu o Grzesiu.
Ogólnie, jeśli chodzi o depresję, czy ogólnie różne procesy myślowo-psychiczno-percepcyjno-wnioskujące - co tam w naszych głowach się wyrabia wewnątrz - nie da rady tak wskoczyć i człowiekowi “pomóc”, “chcieć pomóc”, “znaleźć rozwiązanie”, “razem pomyślmy” bla kurfa bla.
P.S. Mój obraz świata nie jest Twoim obrazem świata.
Ciężki temat.
PS2. O kurwa właśnie doczytałem, Wy rozmawiacie o “doradzaniu” - hardo!
No dobra, zobaczymy co pan ma do powiedzenia.