Colemanka Wydaje mi się, że miły facet nie udźwignie takiego wyznania. Od razu wpadnę w odpowiednią szufladkę.
Mi się wydaje, że większość facetów udźwignie każdy wariant, w którym dostają seks. 🙂
Chociaż moim zdaniem powinnaś pilnować, aby nie wyskoczyć z tym zbyt szybko, ani zbyt ostro. Możesz się z nim całować, albo nawet pójść z nim do łóżka, zanim powiesz mu jak wygląda Twoje podejście. Wtedy on będzie Cię już znał i wiedział, że nie gryziesz, będzie patrzył na Ciebie bardziej przychylnie.
Colemanka Pamiętasz na tamtym forum jak oceniano kobiety, które w ogóle miały na koncie FWB. Kosmos. I teraz jeśli ktoś ma takie romatyczno – wanilowe podejście do życia, takie niewinne wyobrażenia o relacjach damsko - męskich to dla niego to może być szok.
Tamto forum to gniazdo zgorzkniałych, pełnych żółci frustratów z pretensjami do kobiet, większość facetów jest dużo fajniejsza. Mężczyźni o podejściu romantyczno-waniliowym są najczęściej sympatyczni i pozytywnie nastawieni do płci przeciwnej.
Colemanka A mogę podpytać czy gdy Wy z Violą się poznaliście, to od razu rozmawialiście otwarcie o seksie, relacjach, tak jak tu macie w zwyczaju? Czy było jakieś czajenie się?
Tak jak już napisał Miś, nie było żadnego czajenia się. Z mojej strony wyglądało to bardzo podobnie jak z jego strony. Najpierw bardzo go polubiłam, super mi się z nim rozmawiało. Zrobił na mnie wrażenie konkretnego, doświadczonego faceta, a przy tym bardzo inteligentnego i bardzo sympatycznego. Kogoś “niegrzecznego” i wyluzowanego w sprawach seksualnych, ale bez cwaniactwa czy prymitywnego erotomaństwa. Wiedziałam, że jest trochę niedobry dla kobiet, ale czułam, że tak naprawdę ma dobre serce.
Zaczęłam się zastanawiać, jaki jest w łóżku. Pomyślałam, że pewnie jest dobry i że fajnie byłoby się z nim spotkać i przeżyć razem miłe chwile. Tylko myślałam, że będziemy przyjaciółmi spotykającymi się czasami na seks. W praktyce wyszło tak, że kompletnie odleciałam, zakochałam się w Misiu. 😍😍😍 Po pierwsze okazało się, że Miś ma silne “to coś”, czuć od niego silną, drapieżną seksualność. Dla mnie to jest przepyszne, robię się na niego bardzo łatwo napalona i
w dodatku czuję się jego uległą suczką. On mnie nie musi dominować, ja bardzo dobrze sama się dominuję. Po drugie Miś jest niesamowicie czułym, ciepłym i słodkim facetem. Na forum tego nie widać, ale on jest bardzo słodki. Bardzo ostry i bardzo słodki jednocześnie. Naturalnie, z wdziękiem, bez żadnego udawania. Po trzecie spodziewałam się, że będzie dobry w łóżku, ale nie spodziewałam się, że będzie aż tak rozwalająco dobry. Miś jest cudowny, boski w łóżku, całkowicie mnie rozmiękcza i robię się od tego “naćpana”. ❤❤❤
Czyli w skrócie czajenia się nie było, była sympatia i myśl o przyjacielskim umówieniu się na seks, ale w praktyce odleciałam i zakochałam się.
Jednak my jesteśmy specyficznymi osobami, a poza tym mamy autentycznie bardzo, bardzo wysoką kompatybilność, świetnie się rozumiemy i mamy wiele wspólnego. W naszym przypadku otwartość dobrze zadziałała, chociaż musiałam przekonać Misia, że nie planuję się nad nim znęcać. 😂 Moim zdaniem jeżeli między ludźmi są duże różnice, to lepiej jest przemilczeć pewne sprawy i nie mówić o wszystkim. Partner będzie bardziej skłonny zaakceptować coś, co mu nie odpowiada, jeżeli zetknie się z tym później, gdy już będzie zaangażowany i przywiązany do Ciebie.