leto Aaaa widzisz i tu jest niemożliwe zrozumienie, tak samo, jak ja nie zrozumiem tych tantrowych wygibasów na kutasie 😃
Normalnie się Ciebie pytam. Ja kiedyś próbowałem chemsexu i z grupy MDMA, Sativa, Mefedron zdecydowanie wolę naturalną Sativę. Moim zdaniem odczucia są i tak jest ponad stan.
Pandora Edit: widzisz, dopiero teraz zrozumialam, że pytasz ogólnie. A mi chodzi konkretnie o orgazm łechtaczkowy w czasie pieszczot.
Pytam o klasyczny pochwowy :>
Pandora przy kolejnych już mnie zaczyna boleć zamiast sprawiać przyjemność, i zdecydowanie robię się senna, więc nie dopuszczam - przerywamy zabawę i robimy coś innego.
Czyli moje i twoje doświadczenia mówią wprost że łechtaczkowy jest zbyt silny i rozwala w pył dalszą grę miłosną.Tak ?
NimfaWodna Tak rozpierdala mnie w drobny mak ale tylko przy masturbacji.
Czyli łechtaczkowe pochłaniają dużo energii. To jest to co odkryłem z jedną z partnerek.
A który wolisz bardziej ?