Coś tam w życiu spierdoliłam i teraz nie mam ochoty w to wciągać innych.
Antoniusz To nie chodzi o uduchowienie, ale chęć nauki i spróbowania czegoś innego niż typowe rżnięcie.
Nie do konca sie zgodze. Ja jestem mocno odleciana w tematach energii, duchowości, wpływu planet na życie człowieka, metafizyki. Jarają mnie tematy bólu, śmierci, psychicznego i duchowego powiązania ludzi. Kręci mnie coś więcej niż rżniecie dlatego każdy chce więcej niż raz 🤣 a to tylko moja karma.
Antoniusz bawić z odpowiednią osobą która ma głowę otwartą na nowości
Dla mnie nie ma nowości w tym aspekcie. To co dla większości jest przekraczaniem granic dla mnie jest i zawsze było oczywistością.
Widziałam kobiety które uczą się seksownego tańca i gestów. No może im to jakoś wychodzi. Tego czegoś się nie nauczysz z tą energia się rodzisz. Rodzisz się z możliwością dawania drugiemu człowiekowi odlotu nie z tej ziemi. Takich energii się nie zapomina. Nie chodzi o nic fizycznego, wystarczy że usłyszysz w głosie to coś albo zobaczysz w oczach coś figlarnego- utoniesz a ja jestem wodna 🤣😂